|
|
||
Kwartalnik
4/2001 ISSN 1642-0853 |
|||
Nowa mapa Beskidu Wyspowego Beskid
Wyspowy, mapa turystyczna 1:75 000, II wyd.,
Wprawdzie drugie wydanie mapy Beskidu Wyspowego PPWK pojawiło się w księgarniach już jakiś czas temu, jednak przeszło ona raczej niezauważone, dlatego warto poświęcić mu kilka słów. Autorem treści turystycznej jest nie kto inny jak sam Andrzej Matuszczyk, zajmujący się mapami od ponad dwudziestu lat. Mapa swoim zasięgiem obejmuje cały Beskid Wyspowy, wschodnią część Beskidu Makowskiego (zwanego też Średnim), fragment Pogórza Wiśnickiego oraz Rożnowskiego. Jeżeli chodzi o układ szlaków, to jest on w pełni zaktualizowany i nie można mieć do niego jakichkolwiek zastrzeżeń. Jedyne, co można zarzucić, to niezbyt wyraźne oznaczenie szlaków w kolorze żółtym, które — co gorsza — mają raczej odcień pomarańczowy niż żółty. Efekt? Szlaki te niemal zlewają się z poziomicami. Co do schronisk, to zaznaczono wszystkie istniejące w terenie, zarówno PTTK, PTSM, jak i te prywatne. Fakt ten jest warty uwypuklenia, gdyż na mapach turystycznych jest to rzadkość. Miejsca godne odwiedzenia wyróżniono na mapie jaskrawym kolorem żółtym, co z pewnością stanowi bardzo dobre rozwiązanie, znane zresztą z innych map wydawnictwa PPWK. Na odwrocie mapy znalazł się informator krajoznawczy oraz turystyczny. W tym pierwszym pomieszczono opisy nie tylko miejscowości, ale także szczytów oraz przełęczy. W informatorze turystycznym z kolei znalazły się dane teleadresowe: hoteli, moteli, zajazdów, pensjonatów, domów wycieczkowych, schronisk górskich, schronisk młodzieżowych, stacji turystycznych, campingów, pól namiotowych, biur obsługi ruchu turystycznego, GOPR-u, pogotowia ratunkowego a nawet wypożyczalni sprzętu sportowo-turystycznego. Oprócz tego kilka słów poświecono ochronie przyrody. Beskid Wyspowy traktowany jest przez wielu turystów nieco po macoszemu, a szkoda, albowiem jest to bardzo atrakcyjna grupa górska. Tym, którzy nie są co do tego przekonani, polecić można wędrówkę żółtym szlakiem z Rabki Zaryte na Luboń Wielki, czyli słynną „Percią Borkowskiego”. Jest to jedno z kilku najbardziej stromych (i niebezpiecznych) podejść w polskich Beskidach, dostarczające wielu niezapomnianych wrażeń. Planowanie wędrówek po Beskidzie Wyspowym ułatwi z pewnością omawiana mapa. Jest ona przede wszystkim bardzo czytelna i dosyć szczegółowa. Jej treść turystyczna jest na bardzo wysokim poziomie. Warto się więc w nią zaopatrzyć. Sebastian Jakobschy |
|||
|