|
|
||
Kwartalnik
3/2001 ISSN 1642-0853 |
|||
W zakładach pracy i osiedlach Zbliża się, i to bardzo szybko, termin XV Krajowego Zjazdu naszego Towarzystwa. Niepostrzeżenie minęły cztery lata! Jak zawsze istnieje potrzeba podsumowania dokonań poprzedniej kadencji, stwierdzenia, co udało się nam wspólnie osiągnąć, czego nie zdołaliśmy pokonać, jakie towarzyszyły nam trudności. Trzeba wreszcie wytyczyć kierunki dalszego działania na nową kadencję, w zakresie zainteresowania turystyką i krajoznawstwem szerokich kręgów naszego społeczeństwa, a w szczególności młodzieży. Zabierając głos na łamach "Gościńca PTTK" pragnę poruszyć w ogromnym skrócie problemy środowiska kół, oddziałów zakładowych i osiedlowych. Problemy te były i są mi nie tylko bliskie, ale i znane, gdyż od lat działam w komisjach ZG PTTK, które zajmują się tym środowiskiem. Nie od rzeczy będzie stwierdzenie, że przez ostatnie cztery lata, jak i poprzednie przyszło nam pracować w bardzo trudnych warunkach, gdyż sprawy organizowania właściwego wypoczynku społeczeństwa zeszły na plan dalszy, choćby z takich powodów, jak likwidacja zakładów pracy, ich prywatyzacja, brak środków finansowych, pogoń za pracą i bardzo częsty jej brak. Nie będę odnosić się do przeszłości, bo obecnie żyjemy w innych warunkach społeczno-gospodarczych, pragnę jedynie podkreślić fakt, że 1/4 tj. około 24 tys. członków naszego Towarzystwa, to członkowie kół, oddziałów zakładowych i osiedlowych - ta liczna grupa wymaga dalszej wszechstronnej pomocy. Odwiedzając wiele kół i oddziałów z różnych okazji (jubileuszy, zebrań sprawozdawczo-wyborczych), miałam możność poznania warunków pracy, w jakich działają, obserwowania zaangażowania poszczególnych działaczy i atmosfery towarzyszącej tym poczynaniom w wielu zakładach pracy. Stwierdziłam, że na 53 oddziały zakładowe PTTK w połowie z nich działacze mają "znośne" warunki do prowadzenia działalności: mają siedzibę na terenie zakładu, korzystają z mediów oraz skromnego funduszu socjalnego, cieszą się poparciem prezesów spółek i rad nadzorczych oraz poszczególnych związków zawodowych. Dzięki zapobiegliwości i umiejętności zainteresowania innych swoją działalności turystyczno-krajoznwczą, dotarli do władz terenowych, znajdując tam nie tylko podarcie, ale i pomoc finansową, i wspólnie podejmują różnorakie formy działania. Wymienić tu mogę tylko kilkanaście oddziałów zakładowych i osiedlowych PTTK, które mają do chwili obecnej niezłe warunki pracy. Są to m.in. oddziały zakładowe PTTK w Zagłębiu Miedziowym w Lublinie, w Głogowie, MPK we Wrocławiu, "Elena" w Toruniu, Kolejowy w Lublinie, Zakładów Azotowych w Puławach, przy Zakładach "Andropol" w Andrychowie, przy Zakładach Metali Lekkich w Kętach, przy Hucie im. T. Sendzimira w Krakowie, przy Zakładch Azotowych w Tarnowie, przy Hucie Batory w Chorzowie, przy Hucie "Baildon" w Katowicach, przy Stoczni Szczecińskiej, Oddział Osiedlowy PTTK na osiedlu "Rataje" w Poznaniu i in. Ale są też oddziały zakładowe PTTK, które zostały usunięte z terenu zakładów pracy, pozbawiono je wszelkiej pomocy i wsparcia. Często zarządy tych oddziałów urzędują w mieszkaniach prywatnych, a dokumentacja z działalności znajduje się w różnych miejscach. Cierpią na brak środków na podstawowe materiały biurowe i in. W podobnie trudnej sytuacji są oddziały miejskie, często wspierane przez oddziały PTTK. Mimo tak trudnych warunków trwają, szukają możliwości przetrwania i niezaprzepaszczenia dorobku swojego i poprzedników. Organizują imprezy, które mają już wieloletnią tradycję. Jak tego dokonują? Czasem trudno uwierzyć, że jest to możliwe, ale niewątpliwym motorem ich działania jest pasja, z jaką angażują się w działalność turystyczną. Mimo tych kłopotów oddziały zakładowe PTTK odbyły swe zjazdy, wybrano delegatów na regionalne konferencje oddziałów PTTK, na których z kolei wybrano delegatów na XV Walny Zjazd PTTK. Niewątpliwie wybrani delegaci przedstawią na XV Zjeździe problemy swych środowisk. Komisja Kół i Oddziałów Zakładowych działa nieprzerwanie od 1960 r., a Komisja Osiedlowa od 1973 r. W kołach zakładowych i osiedlowych oraz w oddziałach zakładowych PTTK i komisjach ZG PTTK działało dziesiątki zasłużonych działaczy. Zdaję sobie sprawę, że o działaczach tych środowisk można dużo pisać. Nie wolno nam o nich zapomnieć. Wielu z nich pracuje do dziś, jak np. Eufemia Solgowa z Oddziału Zakładowego PTTK przy Zakładach Metali Lekkich w Kętach, która prezesuje oddziałowi zakładowemu ponad 34 lata. A osób z nieco mniejszym stażem jest dużo. To pierwszoplanowa kadra naszego Towarzystwa. Pozwolę sobie w imieniu członków komisji, jej przewodniczącego i własnym złożyć wszystkim działaczom środowisk zakładowych i osiedlowych serdeczne podziękowania za ofiarną pracę społeczną na rzecz naszego Towarzystwa, że mimo tylu przeciwności trwają, dając przykład innym. Dziękujemy wszystkim członkom poszczególnych zarządów za kontakty z nami, członkami Komisji ZG PTTK, za zaproszenia na imprezy, jubileusze i uroczystości przez nich organizowane, jak również za przyjęcie zaproszenia do udziału w Krajowej Naradzie Aktywu. Ta serdeczna więź pozwoliła nam uczyć się wzajemnie działalności społecznej w nowej sytuacji gospodarczej. Znając zaangażowanie naszych Koleżanek i Kolegów, jestem przekonana, że zawsze i wszędzie znajdą swe miejsce do działania, odszukają środowiska, gdzie na polu turystyczno-krajoznawczym nie dzieje się nic i potrafią zaszczepić zainteresowanie naszą działalnością. Myślę tu o ogromnych osiedlach, gdzie zamieszkują osoby trzeciego wieku, osoby niepełnosprawne i rodziny, które czekają na entuzjastów, umiejących zorganizować atrakcyjny wypoczynek i pozyskać do tej działalności sponsorów. Życzę delegatom z tego środowiska, aby zostali wybrani do władz naczelnych naszego Towarzystwa, aby kontynuowali swe pasje, wychowując pokolenie, które nas zastąpi w działalności turystyczno-krajoznawczej. Nela Szlompek |
|||
|