|
|
||||
Kwartalnik
2/2001 ISSN 1642-0853 |
|||||
Kulisy działalności społecznej z młodzieżą
Zbyt mała była grupa działaczy społecznych, aby zdołała uruchomić mechanizm napędzający liczne imprezy i wycieczki okraszone setkami uczestników. Zaczęliśmy analizować sytuację. Na pierwszy rzut poszła jakość wycieczek i imprez oraz perfekcyjne wykorzystanie czasu trwania imprezy. Przedtem zdarzało się, że uczestnicy czekali bezczynnie od pół do jednej godziny np. na zakończenie i podsumowanie imprezy. Stałe przesunięcia czasowe i programowe doprowadziły do sytuacji w pełni kontrolowanej przez organizatorów imprezy. Zostały osiągnięte: pełne zagospodarowanie czasu uczestnika przy jednoczesnym skróceniu czasu trwania imprezy. Następne działania to wprowadzenie różnorodności tematycznej imprez i wycieczek oraz ich uatrakcyjnienie. Obok najstarszych naszych imprez, jak ,,Rajd topienia Marzanny" czy "Zlot Pieczonego Ziemniaka", organizowanych od 1972 r. -- stopniowo zostały wprowadzone cykle imprez, takich jak "Poznajemy zamki Pomorza Południowego", "Poznajemy pałace i dwory", rozszerzono znacznie cykl, "Poznajemy okolice Torunia". Praktycznie każda wycieczka i impreza miała odrębny program. Silnie zaczęto podkreślać krajoznawstwo, opracowywano projekty plakietek grupujące np. pałace i dwory, przygotowywano na każdą wycieczkę tzw. informację krajoznawczą, na podstawie której powstawały pytania do konkursów krajoznawczo-turystycznych. A przede wszystkim położono duży nacisk na informację ustną, przekazywaną podczas wycieczek. Z imprezy na imprezę rosły zainteresowanie i liczba uczestników. Równolegle podczas tzw. "spotkań czwartkowych" każda impreza i wycieczka były omawiane z perspektywy utrudnień, niedociągnięć czy problemów od strony merytorycznej. Atrakcyjność oferowanych imprez i wycieczek turystyki kwalifikowanej zdecydowanie rosła, przybywało uczestników. Doszło do sytuacji, w której przy bardzo atrakcyjnej imprezie, np. "Powitanie Lata", "Rajd Tuptusiów", czy "Jesień w Łubiance" liczbę miejsc dla każdej ekipy turystycznej muszą określać organizatorzy. Ale dlaczego? Sytuacja wymaga wyjaśnienia -- obiekt, w którym jest przeprowadzana impreza, szczególnie dwudniowa, ma określoną pojemność. Nam, organizatorom chodzi o możliwie szeroką reprezentacyjność środowisk szkolnych. Wobec tego umawiamy się np. na 20 osób z każdego zespołu turystycznego. Z początku były z tym problemy typu: "...bo ja mam 30 chętnych...", albo "...zebrałem już na imprezę wpisowe od 28 dzieci i co mam im teraz powiedzieć?" Z czasem jednak wszystko się poukładało, potrzeba było tylko chęci. Wspominałem na wstępie o naszych wynikach szkoleń i kursów; niektórzy koledzy i koleżanki próbowali zdobywać uprawnienia np. przodownika turystyki pieszej tylko w celu osiągnięcia splendoru, ewentualnie dodatnia sobie w otoczeniu powagi. Trzeba było zmienić pewne mechanizmy i mentalność starszej grupy działaczy. Wprowadzono system -- nie wiem, czy to szczęśliwe określenie -- praktyki kandydata i aby to było nieco skomplikowane, samemu "kandydatowi" nic nie mówiąc. Efekt -- "kandydat" jest obserwowany i po pomyślnych obserwacjach doprowadzony na rozmowę kwalifikacyjną. Podobnie było w związku z uprawnieniami kadry programowej w przypadku opiekunów szkolnych kół PTTK. Dodatkowo zarząd oddziału wprowadził uchwałę zwalniającą opiekunów od świadczeń finansowych na większości wycieczek i imprez.
Jednak za największy sukces ostatnich dziesięciu lat wspólnej społecznej pracy uważam stworzenie iście rodzinnej, przyjacielskiej i bardzo twórczej atmosfery wśród zasadniczego członu kadry programowej, służącej ideom Towarzystwa. Nie ma tu miejsca na poglądy polityczne, nieważny jest wiek, wykształcenie itd. Najważniejsza i najbardziej eksponowana jest w naszym oddziale pełna dyspozycyjność i chęć działania dla innych, nie patrząc ile pochłania to czasu a nawet pieniędzy. Naturalne stało się też w naszym oddziale, że obok męża czy żony działacza występuje też druga połowa, która prędzej czy później zostaje wykreowana na działacza. Dlatego nasz kalendarz imprez i wycieczek turystyczno-krajoznawczych obejmuje aż 100 różnych ciekawych i atrakcyjnych propozycji o różnej tematyce, przygotowanych przez trzon kadry programowej oddziału, tj. komisje statutowe. Na potwierdzenie moich słów pozwolę sobie przybliżyć program jednej z ostatnich imprez, w której brało udział około 300 osób: Ogólny program zlotu: Piątek 18 maja godz. 14.00-16.00 Sobota 19 maja
godz. 5.45-8.00 Niedziela 20 maja
godz. 10.00 zdawanie miejsc noclegowych Henryk Miłoszewski |
|||||
|