|
|
||||||
Kwartalnik
1/2001 ISSN 1642-0853 |
|||||||
W gościnie u Polaków na Bukowinie rumuńskiej Jeszcze podczas Sejmiku Przedkongresowego PTTK w Żarach (luty 2000 r.) po porywającym występie Zespołu Górali Czadeckich "Dolina Nowego Sołońca" ze Złotnika i wzruszającym przedstawieniu przez księdza dr. J. Pawlika tułaczych losów Polaków na Bukowinie (dziś Rumunii i Ukrainie) -- uznano, że Polonia jest niesłabnącym i potężnym źródłem tożamości narodowej. Projekt wyjazdu studyjnego wsparł też Marek Cieślak -- starosta żarski, Andrzej Wojtaszek (też góral) -- właściciel sieci hoteli "Hayduk", Andrzej Gordon -- sekretarz generalny ZG PTTK oraz Związek Podhalan Polskich w Żywcu. W dniach 3-9 października 2000 r. do polskich skupisk w Sołońcu, Pleszy, Pojanie, Mikuli, Kaczykach i Suczawie -- z Żar przez Żywiec, Zwardoń, Czadcę (kolebkę Polonii rumuńskiej) pojechali E. Koralewska -- wicestarosta żarski, B. Sosnowska -- wiceprzewodnicząca Rady Powiatu, M. Boguszewski -- reprezentujący Zarząd Główny PTTK, A. Wojtaszek -- góralski przedsiębiorca, W. Motyka -- prezes Żywieckiego Związku Podhalan, J. Beger -- dyrektor Domu Kultury w Łęknicy, W. Bryjak -- kierownik Zespołu Górali Czadeckich ze Złotnika (rodem ze Sołońca), M. Dudzic -- dziennikarz telewizyjny, i piszący te słowa.
W 1834 r. 30 rodzin z Hlibokiej osiadło w Nowym Sołońcu. W 1836 r. Kaliczankę opuszcza 16 rodzin i zakłada Pleszę. W 1842 r. 40 polskich rodzin ze Starej Huty i Krasnej zakłada Pojanę Mikuli. Potem powstały następne polskie osady góralskie: Laurenka, Dunawiec (1875 r.), Dawidena-Zrąb (1880 r.), Panka, Piotrowice Dolne. Część tych górali w 1888 r. wyjechała do Brazylii (Parana), w 1895 r. do Bośni (Banja Luka, Nowa Gradiszka). W latach 1945-1946 wielu Polaków powróciło do Polski (Żary, Brzeźnica, Sobótka, Bolesławiec). Większość pozostała na obczyźnie. Polscy emigranci z Bochni i Wieliczki zakładają już w 1792 r. kopalnie soli w Kaczykach. Polacy budują też w tej miejscowości (dziś siedziba władz gminnych) piękny kościół -- podniesiony do rangi bazyliki (od 1904 r. do Matki Bożej Różańcowej Kaczyckiej przybywają pielgrzymki z całych Bałkanów). Bukowina, cudowna kraina pomiędzy środkowym Dniestrem, Seretem, na stokach Karpat pozyskana w 1774 r. przez Austrię od Turcji -- do 1849 r. należała do Galicji; po I wojnie światowej przyłączona do Rumunii.
Delegacja polska wędrowała między domostwami Polaków w Sołońcu i Pleszy, była oficjalnie powitana chlebem i solą przez burmistrza Kaczyki w Urzędzie Gminnym (a później w jego domu), przez ks. J. Strzeleckiego podczas uroczystej mszy św. odpustowej, przez Piotra Babiasza -- prezesa Zarządu Głównego Związku Polaków Rumunii z siedzibą w Suczawie (posła do Sejmu rumuńskiego) i Stanisławę Jakimowską redaktora naczelnego miesięcznika "Polonus". Niepowtarzalne górskie krajobrazy, wspaniałe zabytki architektury sakralnej (polskie kościoły w Kaczykach, Sołońcu, Pleszy), przemysłowej (kopalnia soli w Kaczykach), góralskie chaty, a przede wszystkim śpiewna polska gwara, żywy katolicyzm, powszechna serdeczna gościnność -- urzekły nas bez reszty.
Rozmawiano o konkretnej współpracy: przyjmowania w Polsce polonijnych dzieci na wypoczynek kolonijny i naukę zawodu, przyjmowania do pracy do nowoczesnych przedsiębiorstw tych sołończan, którzy będą chcieli u siebie prowadzić własną działalność. Mówiono o przeglą- dach i festiwalach artystycznych, o rozwoju turystyki i wspólnych seminariach krajoznawczych, o włączeniu górali czadeckich do struktur Związku Podhalan Polskich. Kilkanaście kompletów pościeli z BFW Lipinki, szkło artystyczne z Huty M. Pekela z Żar -- wręczone przez E. Koralewską, kamera wideo podarowana przez A. Wojtaszka, encyklopedie i materiały krajoznawcze wręczone przez M. Boguszewskiego i J. Tarniowego z PTTK, góralskie rękodzieła od Związku Podhalan -- będą materialnym dowodem naszych intencji. Józef Tarniowy |
|||||||
|